niedziela, 14 października 2012

MasterChef

Dzieci zrobiły dziś rano śniadanie...ugotowały parówki, pokroiły chleb i bułkę, ogórka, był śledź w śmietanie (no nie, bez przesady kupny był), herbata z cytryną.
A na koniec Młodszy zapytał, czy ma "oddać fartucha"...powiedziałam "przechodzisz dalej":-)
Egzamin na śniadanie zaliczyły...
Podobno dziś w planie jeszcze sałatka owocowa...juz się boję...ciekawe czyje palce będę zaklejać plastrami?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz