Udało nam się też wtedy zobaczyć kawałek Anglii, może bardzo maleńki fragmencik, ale pozwoliło to rozbudzić ciekawość i ochotę na więcej. Byliśmy tam też całe wakacje, ale do tego wrócę jeszcze kiedyś.
Podczas tamtego wielkanocnego pobytu pojechaliśmy między innymi zwiedzać Edynburg, to piekne, stare miasto, z fantastycznymi zabytkami, podobno jedna z trzech obok Pragi i Lizbony najpiękniejszych "starówek" na świecie.
Wiele klimatycznych kawiarenek, a w jednej z nich zamówiliśmy do kawy ciasto marchewkowe, najpyszniejsze, jakie kiedykolwiek jadłam.
Razem z siostrą spróbowałyśmy odtworzyć ten smak. Udało się, to przepis doskonały, ciasto łatwe do wykonania, a smak zniewala.
Ciasto marchewkowe:
2 jaja
200g cukru brązowego
150ml oleju
200g startej marchewki
50g posiekanych orzechów włoskich
75g ananasa z puszki
50g wiórków kokosowych
200g mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jaja ubić aż podwoją objętość. Dodać cukier i ubijać do gładkości. Dodać pozostałe składniki. Wymieszać. Piec 1 godzinę w 150 stopniach. Jak wystygnie to przygotować lukier:
mało soku ananasowego + dużo cukru pudru
i polać nim ciasto.
2 jaja
200g cukru brązowego
150ml oleju
200g startej marchewki
50g posiekanych orzechów włoskich
75g ananasa z puszki
50g wiórków kokosowych
200g mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jaja ubić aż podwoją objętość. Dodać cukier i ubijać do gładkości. Dodać pozostałe składniki. Wymieszać. Piec 1 godzinę w 150 stopniach. Jak wystygnie to przygotować lukier:
mało soku ananasowego + dużo cukru pudru
i polać nim ciasto.
Tak...tam jest cudnie....ja do swojego robię polewę z serkiem philadelphia, też pyszna:)
OdpowiedzUsuńale to był fajny czas....:)
Pierwsze, które razem zrobiłysmy było z lukrem :-)
UsuńO Jezu, jak pysznie wygląda, dosłownie czuję jego zapach :). A ja na diecie buuuuu
OdpowiedzUsuńhttp://portia34.blogspot.com/2013/02/baba-na-diecie-czyli-jak-nie-zwariowac.html
To kawałeczek chociaż :-)
UsuńWolę nie drażnić lwa :)
OdpowiedzUsuńwytrzymam, dieta nie potrwa wiecznie ;)
Nie mam silnej woli, ale zazdroszczę wszystkim, którzy mają...powodzenia.
Usuń