Uwielbiam je czytać, wczuwać się, wymyślać sobie jak według mnie wygląda dana postać...
Nie, nie lubię audiobooków i nie będę ich słuchać, choć podobno większość społeczeństwa przedkłada słuchanie ponad czytanie...ja nie...
Parę dni temu pisałam, o czytaniu i co z tego... nie wynika nic...
Chłopaki chwilowo na feriach...i jak słowo daję musiałabym siedzieć nocami i czytać, bo w dzień nie jestem w stanie skupić się na artykule w gazecie, na wpisie na fejsie...
Dzieci nas zawłaszczają...
Jak mam 20 raz dziennie grać w Uno, czy Monopoly, to już robi mi się słabo
Na szczęście od poniedziałku znów zaczyna się szkoła...może wtedy się uda:-)
Nie narzekam, nie, nie...jak się wyprowadzą...kiedyś...kiedyś, to zatęsknię za chaosem...
Na szczęście to jeszcze bardzo, bardzo długo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz