Namówiłam Młodszego do pisania bloga...pamiętnika o swoich przygodach. Starszy też pisze, tylko jeszcze nie osiągnął momentu, w którym będzie wiedział o czym pisać, ale próbuje, próbuje...
Za to małolat postanowił pisać po polsku i po niemiecku...ambitnie.
Tak się rozbujał, że mi komputer sprzed nosa zabiera, pracować nie daje i pisze!
Zdjęcia robi, dzień za dniem opisuje, zapalił się, ciekawe na jak długo starczy zapału.
No i jak tak dalej pójdzie to będzie lepszy ode mnie, albo może już jest?
Każdy z nas w młodości pisał swój pamiętnik, ale ja nie robiłam tego jak miałam osiem lat. Technika idzie z zawrotną siłą do przodu, niesamowite jak dzieci szybko sie rozwijają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz