piątek, 21 września 2012

Żegnaj lato...

Dziś oficjalnie ostatni dzień lata...od jutra jesień, krótkie dnie, wcześnie i długo ciemno, chłodno, coraz chłodniej...Nie ma tego złego, wreszcie siądę do zaległych książek, o ile oczywiście dzieci pozwolą skupić się na treści.

Minęło 15 minut...

Nawiązując do tego co napisałam wyżej, właśnie wrócił ze szkoły mój starszy synek, przyniósł dwie jedynki (to polskie szóstki), jedną z matematyki, drugą z hiszpańskiego...no i kończę ten wpis, bo gada nieustannie i już nie mogę się skupić na tym co chciałam napisać:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz