Jaką się czuje ogromną dumę, jak się widzi, że podjęło się właściwą decyzję, dając dziecku szansę, na spełnienie jednego z marzeń. Jak dziś tak właśnie czuję. Może nie zostanie kiedyś piłkarzem, ale narazie, bardzo to lubi i niech tak zostanie. Mimo, że dopiero pięć półtoragodzinnych treningów za nami, to już udział w meczu towarzyskim. Radość i duma mnie rozpiera...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz