Dziś Międzynarodowy Dzień Komplementów, no ale jak Cię nikt nie komplementuje, to sobie musisz sama... Jestem fajna, jestem mądra, mam fajną rodzinę, fajnie gotuję, dbam o wszystkich, lubie robić innym przyjemności... basta.
Dzis też po raz pierwszy poszliśmy z Azulem na spacerek. Spacerek to zdecydowanie za dużo powiedziane. Wynieśliśmy malucha na zewnątrz na rękach, postawiliśmy na śniegu, postał, postał, zjadł trochę śniegu, a następnie błagalnym wzrokiem dał znać, że już dość i wracamy do domu.
Czyli jeszcze raz: jestem fajna, jestem mądra, mam fajna rodzinę........
To ja pierwsza, choć spóźniona parę dni ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie się Ciebie czyta :-) I smacznie :-) I ciepło :-)
Tylko archiwum nie widzę.. :(
Maciejka
Juz grzebię...szukam archiwum i wyciągam natychmiast:-) Dzięki!! Komplementów nigdy za wiele, tym bardziej jak sie w siebie nie wierzy do końca :-)
Usuńtak jest, jestes fajna i madra i masz fajna rodzine:) i tak jest i bedzie:) amen!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam... :-)
Usuń